Według Ahmada Piraiee, dyrektora największej społeczności przedsiębiorców i startupów na świecie Startup Grind, polski rynek jest coraz bardziej atrakcyjny zarówno dla młodych biznesów, jak i dużych korporacji. Sprzyjają temu prężny rozwój gospodarki, dostępność wykwalifikowanych kadr i dynamicznie rozwijający się rynek startupowy. Niestety jednak biurokracja, często zachodzące zmiany prawne i brak dialogu z inwestorami wciąż pozostają istotnymi barierami dla zagranicznych firm.

Polska jest coraz bardziej popularnym kierunkiem

Polska oferuje młodym przedsiębiorcom pełnię możliwości, a jedynym problemem jest brak odpowiedniej promocji. Są tu przepiękne krajobrazy, tętniąca życiem gospodarka, oddziały międzynarodowych firm. Jedyne, czego brakuje, żeby przyjeżdżali tu wszyscy, to przedstawienie tego wszystkiego w formie odpowiedniej historii. Ludzie już są zainteresowani tym krajem. Ci, którzy trafiają tu przez przypadek albo przyjeżdżają na tydzień, często zostają potem na 10 lat. Inaczej, niż w przypadku wielu innych krajów i miast w Polsce, jest efekt wow. Każdy, kto zobaczy to miejsce na własne oczy, jest nim zachwycony. Większość zdjęć z Polski i polskich miast nie oddaje tego, jak pięknie tutaj jest.

mówi Ahmad Piraiee, dyrektor największej społeczności przedsiębiorców i startupów na świecie, sam od kilku lat mieszkający w Warszawie.

Polska jest coraz bardziej popularnym kierunkiem turystycznym. Zgodnie z danymi GUS za rok 2022, nasz kraj odwiedziło prawie 5,9 mln turystów z zagranicy. Dla porównania, w roku 2021 ta liczba stanowiła 2.5 mln turystów.

Polska staje się także krajem przyciągającym biznes. Sprzyja temu dynamiczna gospodarka, bardzo wysoki poziom cyfryzacji i duża dostępność wykształconych kadr. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w swoim przeglądzie gospodarczym podaje, że ożywienie po pandemii COVID w Polsce było znacznie szybsze, niż w większości krajów UE. Już w I kwartale 2021 roku PKB Polski przekroczył poziom sprzed pandemii. W pozostałych krajach Unii takie zmiany nastąpiły dopiero dwa kwartały później. W zeszłym roku polska gospodarka wzrosła o blisko 5%, i to biorąc pod uwagę rosyjską inwazję w Ukrainie i ekonomiczne konsekwencje wojny. Dopiero w tym roku zauważalne jest spowolnienie: w znowelizowanym budżecie rząd zakłada 1% wzrostu PKB, ale już w kolejnym roku przewiduje ożywienie do poziomu 3%.

Szybki rozwój polskiej gospodarki przyciąga zagraniczne biznesy

Polska to kraj, który rozwija się w zawrotnym tempie. Dlatego to miejsce dla tych, którzy chcą się rozwijać razem z nim. Polska nie jest krajem dla ludzi, którzy chcą osiągnąć coś niewielkim nakładem sił i w krótkim czasie. Ale jeśli chcesz być tam, gdzie jest rozwój, to jest to miejsce dla ciebie. Jesteśmy teraz w budynku, który jeszcze cztery lata temu był parkingiem. Teraz to najwyższy biurowiec w całej Unii Europejskiej. Gdyby powstawał w Hiszpanii albo we Włoszech, to nie bylibyśmy teraz na pierwszym piętrze skończonego budynku, tylko na placu budowy.

– mówi Ahmad Piraiee.

Tak szybkie tempo rozwoju przyciąga do Polski coraz więcej stratupów i inwestorów. Według danych PFR Ventures i Dealroom na naszym rynku jest już prawie 3,2 tys. młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw. Zgodnie z raportem Fundacji Startup Poland, najczęściej działają one w branży AI, machine learning, analitycznej, business intelligence, Hrtech i HR tools, medtech, fintech, insurtech i Big Data. Liczba takich firm ciągle rośnie, a jedna z kluczowych ról w ich rozwoju należy do krajowych funduszy Venture Capital, z których skorzystało w ubiegłym roku 28% badanych startupów.

Dialog startupów z inwestorami mógłby wspomóc polską gospodarkę

Aby stworzyć ekosystem, nasze startupy muszą prowadzić dynamiczny dialog z inwestorami. Inwestorzy muszą rozmawiać ze start-upami, aktywne muszą być przestrzenie co-workingowe, a wówczas cała dynamika, nie tylko inwestorzy, spaja wszystkich. Bez motywacji startupów do dialogu z funduszami venture capital i odwrotnie nie mamy w ogóle ekosystemu i trudno mówić o jego usprawnianiu.

– mówi dyrektor Startup Grind.

Taki dialog pomiędzy startupami a inwestorami mógłby ożywić polski rynek. Z raportu podsumowującego transakcje na polskim rynku VC, przygotowanego przez PFR Ventures i Inovo VC, wynika, że w II kwartale 2023 roku 116 firm pozyskało od 69 funduszy łącznie 429 mln zł. W ciągu całego półrocza ta kwota stanowi 875 mln zł. W porównaniu do 1. połowy 2022 i 2021 roku, ta kwota jest o 70% niższa. Jednocześnie liczba transakcji ciągle wzrasta.

Eksperci PFR Ventures uspokajają, że długoterminowo pozostajemy w trendzie wzrostowym, a główną siłą napędową ekosystemu jest rosnąca liczba osób pracujących w startupach.

Fundusze venture capital, bardziej niż ktokolwiek, potrzebują dziś startupów o niskiej wycenie i wysokiej stopie rozwoju. Polska to jednak tzw. kultura wysokiego kontekstu. Tutaj nikt nikomu nie życzy niesamowitego weekendu, ale po prostu miłego. Ale właśnie ten niepozorny, miły weekend oznacza fantastyczny koniec tygodnia. Z kolei w kulturze amerykańskiej wszystko określa się jako świetne i niesamowite i wiele osób stojących za funduszami venture capital rzeczywiście myśli, że te entuzjastyczne słowa odpowiadają temu, co reprezentują sobą startupy. Polskie startupy oferują innowacje technologiczne i ogromny potencjał, ale skromność twórców przyczynia się do ich niskiej wyceny. Mamy wszystko, czego potrzebują inwestorzy, żeby chcieć tu przyjeżdżać, ale ponieważ trudno dotrzeć do naszych startupów i prowadzenie działalności nie jest tu takie proste jak w innych krajach, wybierają inne lokalizacje.

– mówi Ahmad Piraiee.

Główne problemy młodych biznesów

Według ostatniego raportu Fundacji Startup Poland, jedną z głównych barier dla rozwoju młodych biznesów w Polsce jest nie finansowanie, ale problemy z pozyskaniem pracowników przy jednoczesnym szybkim wzroście kosztów ich zatrudnienia. Na ten problem zwraca uwagę ponad połowa badanych startupów – aż 52%. Wśrod pozostałych największych barier do prowadzenia działalności wymieniono także otoczenie prawne i częste zmiany w prawie, biurokracja i brak wiedzy o procesie pozyskana inwestorów oraz wiedzy merytorycznej o współpracy biznesowej.

Polska to zdecydowanie trudny rynek. Rzeczywistość wygląda niestety tak, że wciąż jest sporo biurokracji. Jeśli jednak trafisz na odpowiednie firmy i ludzi, którzy znają to wszystko od środka, to zyskujesz bardzo wiele. To właśnie jedna z rzeczy, którymi się zajmuję – staram się sprowadzić międzynarodowe korporacje do Polski i pomagać im, bo to właśnie jest najtrudniejsze. Kiedy już uda się pokonać te trudności, to jest dużo łatwiej działać niż w innych krajach. Trzeba tylko zrozumieć panujące tu zasady.

podkreśla dyrektor Startup Grind.

Sam Ahmad Piraiee od trzech lat organizuje wydarzenie ExpatLens, które ma wprowadzać w polskie realia obcokrajowców zainteresowanych naszym rynkiem. Spotkania odbywają się co czwartku w Warszawie w ramach eventów z cyklu Thursday Gathering, który tworzy otwarty ekosystem dla startupów i całej społeczności innowatorów, i każdorazowo są poświęcone innej nacji.

 

Źródło: Agencja Informacyjna Newseria