Branża gastronomiczna w szczególny sposób odczuła skutki pandemii COVID-19. W momencie, gdy niemożliwe było korzystanie z usług gastronomii w lokalach, wielu innowatorów zaczęło pracować nad rozwiązaniami, które ułatwiłyby zdalną obsługę klientów. Zyskały również zamówienia prowadzone na dowozy. Pokazało to, że pandemia wpłynęła na ukształtowanie nowych postaw konsumenckich w tradycyjnej gastronomii offline. W odpowiedzi na te zmiany i nowe zapotrzebowania powstała platforma qbik. Służy ona do zamawiania dań w lokalu i działa z wykorzystaniem technologii QR.

Qubik jest odpowiedzią na wyzwania współczesnego społeczeństwa

Pandemia zapoczątkowała falę zmian. Polacy coraz chętniej rezygnowali z płatności gotówkowych zastępując je płatnościami bezgotówkowymi, w tym tymi dokonywanymi za pomocą smartfona. Przełożyło się to na późniejsze wybory konsumentów. Obecnie coraz więcej osób oczekuje dostępności opcji obsługi bezkontaktowej – traktując ją nie tylko jako wariant bezpieczniejszy, ale też bardziej wygodny. Zmieniły się także kierunki zainteresowań pod względem kuchni. Klienci lokali gastronomicznych to coraz częściej osoby dbające o ekologię. Przekłada się to choćby na coraz częstsze sięganie po kuchnię wegańską i żywność organiczną, jak i zwracanie uwagi na detale, takie jak nieużywanie plastikowych sztućców czy korzystanie z cyfrowego menu.

W odpowiedzi na te zmiany i nowe zapotrzebowania powstał qbik – startup założony przez Yevheniia Zadorina i Maksyma Kosiaka. Jest to platforma do zamawiania dań w lokalu, która działa z wykorzystaniem technologii QR. Rozwiązanie qbik opiera się na zastosowaniu technologii QR w procesie zamawiania posiłków. Po zeskanowaniu kodu ze stolika, na ekranie smartfona otwiera się wizytówka restauracji, za pomocą której gość może z łatwością zapoznać się z promocjami, przywołać kelnera, zamówić danie bez jego pomocy oraz poprosić o rachunek.

Celem twórców firmy było stworzenie inteligentnego narzędzia będącego „pilotem do lokalu w ręku klienta”. Według nich takie rozwiązanie wspomaga konsumenta na każdym etapie wizyty w knajpie – od chwili wyboru dań po dokonanie płatności.

Co wyróżnia to rozwiązanie na tle innych?

Podobne rozwiązania wprowadzane są na europejskich rynkach, jednak twórcy qbik ze swoim rozwiązaniem idą o krok dalej. Efektem mają być nawet o 20 proc. wyższe przychody restauracji i skrócenie czasu obsługi stolika średnio o nawet 10 minut!

Naszym celem jest zadbanie o wygodę tak klientów, jak i restauratorów, aby doprowadzić do sytuacji na zasadach „win-win”. Stąd – oprócz możliwości składania przez klienta zamówienia za pomocą QR kodu, opcji przywołania kelnera lub poproszenia o rachunek oraz dostępnej już wkrótce możliwości bezgotówkowej płatności za pomocą aplikacji – postawiliśmy na stworzenie zaawansowanego systemu doradztwa opartego na uczeniu maszynowym.

– tłumaczy Yevhenii Zadorin, szef i założyciel qbik.

Zdaniem twórców platformy osobista obsługa kelnerska jest ważna, ale czasem i ona potrzebuje odciążenia. Umiejętne wsparcie i odciążenie kelnerów jest w stanie doprowadzić do wzrostu obrotów restauracji.

Rozwiązanie w fazie testów

Rozwiązanie qbik jest obecnie testowane w kilkunastu lokalach gastronomicznych i hotelach. To innowacyjne rozwiązanie pozwala wyróżnić się na tle konkurencji.

Dla odwiedzających nasz lokal jest bardzo wygodne, że mogą zapoznać się z całym menu tuż po zeskanowaniu kodu QR. To pomocne również dla nas – dzięki temu mogliśmy zrezygnować z tradycyjnego menu i nie mamy już potrzeby drukowania go na nowo, kiedy tylko wprowadzamy jakieś zmiany.

– mówi Hubert Łupiński, manager w siedleckim browarze restauracyjnym Brofaktura.

Poza opisanymi rozwiązaniami qubik umożliwia także korzystanie z funkcji przywoływania kelnera, co w czasie zwiększonego ruchu stanowi niejednokrotnie spore wyzwanie.

Dofinansowanie do rozwiązania foodtech’u

Startup wciąż szuka inwestorów, którzy pomogliby w dopracowaniu i skomercjalizowaniu narzędzia. Za pośrednictwem platformy crowdfundingowej forc.ee startup chce pozyskać 650 tys. złotych na rozwój. Tym sposobem chce poszerzyć wachlarz funkcjonalności m.in. o szybkie płatności i przyspieszyć proces komercjalizacji całego rozwiązania. Założyciele qbik przekonują, że będzie to jedno z najlepszych narzędzi dla restauratorów na rynku.

Twórcy platformy ponadto zaznaczają, że w procesie pozyskania partnerów biznesowych, a więc lokali gastronomicznych czy hoteli, stawiają przede wszystkim na jakość. Zapowiadają też, że proces rozwoju ich platformy zaplanowany jest na lata.

Na obecnym etapie celujemy we współpracę przede wszystkim z większymi lokalami, posiadającymi co najmniej piętnaście stolików. Wówczas możemy w jasny sposób zaprezentować skalę oszczędności restauratorów. Stawiamy na doskonałe relacje z partnerami, dzięki czemu otrzymujemy od nich szczery feedback. Mówią nam, co można poprawić, czego oczekują oni i ich klienci. Nasza platforma dostępna jest w modelu subskrypcyjnym – już dziś może ją przetestować każdy, kto ma taką ochotę.

– zachęca Maksym Kosiak, współzałożyciel oraz CTO qbik.

Celem qbik na najbliższy czas jest pozyskanie do współpracy nawet 500 lokali gastronomicznych i wejście na inne europejskie rynki. Innowacyjność i szczególny charakter działalności startupu ma duży potencjał powodzenia. Pozyskanie grona inwestorów, aniołów biznesu czy też inwestorów indywidualnych pozwoli na rozszerzanie działalności. Dodatkowo, dzięki zapisom możliwym przy zastosowaniu formy prostej spółki akcyjnej, inwestorzy mogą być bezpieczni o swój udział w przyszłym zysku, a także przy sprzedaży swoich akcji.

Do momentu wejścia na rynki zagraniczne platforma ma rozszerzyć zakres o kolejne funkcjonalności, takie jak możliwość zdalnej rezerwacji stolików czy realizacja dostaw.

Źródło: informacja prasowa