Smart City Forum jest największym w Polsce kongresem poświęconym funkcjonowaniu i rozwojowi inteligentnych miast. Nadchodząca edycja skupiona będzie na inteligentnych rozwiązaniach i poszukiwaniu odpowiedzi na zmiany dyktowane transformacją, która dokonuje się globalnie pod wpływem widma nadchodzącego kryzysu ekonomicznego i energetycznego.

Eksperci z branż takich jak: transport, budownictwo, energetyka czy data science wraz z decydentami administracji rządowej i samorządowej ze szczebla krajowego spotkają się we wspólnej debacie o przyszłości inteligentnych miast. Smart City Forum jest zdecydowanie najważniejszą w Polsce inicjatywą poświęconą inteligentnym miastom w takiej skali oraz z takim zapleczem merytorycznym.

W poniższym artykule przybliżymy kilka aspektów związanych ze znaczeniem start-upów i technologii w budowie Smart City.

Urban Laby i inkubatory przedsiębiorczości

Urban lab, nazywany również miejskim laboratorium, to bardzo szerokie pojęcie. Najprościej mówiąc jest instrumentem służącym do planowania i implementacji różnorodnych rozwiązań w miejskiej polityce. To także platforma współpracy, gdzie projekty poddawane są planowaniu, wdrażaniu i testowaniu, przy jednoczesnym aktywnym udziale społeczności danego miasta.

Urban Laby charakteryzuje wdrażanie rozwiązań poprawiających życie mieszkańców, a lwia część pomysłów i inwestycji ściśle wiąże się z nowoczesnymi technologiami. Urban Laby wyróżniają się wśród innych pomysłów i koncepcji tym, że w cały proces zaangażowanych jest wiele stron. A zatem O planowaniu i implementacji nowych rozwiązań decydują wspólnie mieszkańcy, przedsiębiorcy, władze lokalne, a także zespoły naukowe.

Funkcjonowanie Urban Labu jest wieloetapowe. Na początku diagnozowany jest problem czy potrzeba, następnie opracowywane są rozwiązania, a dalej – testowane. Dopiero w momencie weryfikacji skuteczności danego rozwiązania jest ono wdrażane na szeroką skalę w danym miejscu. Na całym świecie Urban Laby cieszą się coraz większą popularnością. Na naszym rodzimym podwórku także funkcjonują już takie instrumenty, jednak trudno na razie mówić o szerokiej skali. Jednak doświadczenia zdobyte w innych państwach mogą posłużyć polskim pomysłodawcom za księgę „dobrych praktyk”. Wnioski płynące z działalności światowych Urban Labów dowodzą także, że do ich funkcjonowania nie wymagana jest rozbudowana infrastruktura czy duże nakłady pieniężne.

Oczekiwania mieszkańców miast, pogłębiający się kryzys klimatyczny czy obecna trudna sytuacja związana z kryzysem energetycznym sprawiają, że Urban Laby wydają się być idealnym narzędziem do opracowywania i wdrażania innowacji, które przybliżą polskie miasta do idei Smart City.

Inkubatory przedsiębiorczości

Inkubatory przedsiębiorczości to podmioty, dzięki którym innowacyjne pomysły mogą zostać wdrożone w życie. Zadaniem inkubatorów jest wspieranie rozwoju przedsiębiorstw, a ich pomoc kierowana jest do pomysłowych osób, które nie mają jeszcze środków lub odpowiedniej wiedzy biznesowej do prowadzenia działalności gospodarczej. Dzięki współpracy z inkubatorem przedsiębiorczości, stawiający swoje pierwsze kroki w biznesie nie muszą rzucać się na głęboką wodę i brać na swoje barki szeregu spraw związanych z prowadzeniem firmy. Inkubator przedsiębiorczości umożliwia nam swobodne działanie w swoich ramach, dzięki czemu możemy realizować nasz pomysł, bez faktycznego zakładania przedsiębiorstwa. Jest to doskonały pomysł dla tych, którzy z różnych powodów obawiają się ryzyka czy niepowodzenia.

Czym w praktyce zajmują się Urban Laby w polskich miastach?

Jak wspomnieliśmy już wcześniej, Urban Laby w naszym kraju nie są jeszcze tak rozwinięte jak w innych krajach Europy czy świata. W tym momencie można wyróżnić dwa Urban Laby. Jeden funkcjonuje w Gdyni, a drugi – w Rzeszowie. Oba te instrumenty istnieją w ramach projektu, który współfinansuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Wspomniane Urban Laby merytorycznie wspiera i koordynuje
Instytut Rozwoju Miast i Regionów. Mimo, iż tego typu instrumentów jest bardzo niewiele, to te, które już są, działają z rozmachem i dają nadzieję na dalszy rozwój Urban Labów w kolejnych polskich miastach.
Czym w praktyce zajmują się gdyński i rzeszowski Urban Lab?

Celem obu są działania na rzecz mieszkańców, jednak ich działalność delikatnie się różni. Rzeszowski Urban Lab postawił na rozwój innowacji technologicznych, co bezpośrednio wiąże się ze specjalizacją Podkarpacia (Dolina Lotnicza czy przemysł wysokich technologii). Z drugiej strony, rzeszowski Urban Lab tworzy także innowacje społeczne.

Charakterystycznym elementem Urban Labu w Rzeszowie są hackatony, które początkowo kierowane były do programistów i innych osób związanych z projektami. Aktualnie „hackaton” jest już pojęciem o wiele szerszym i świetnie wpisuje się w idee Urban Labów. „Hackaton” to połączenie angielskich słów: „hacking” oraz „marathon”. To krótkoterminowe działanie, w którym uczestnicy spotykają się, aby poszukać rozwiązań bieżących problemów i wyzwań w przyjaznym środowisku. Warto podkreślić, że w hackatonach podkreślana jest zdrowa i uczciwa konkurencja. Takie podejście pozwala uruchomić kreatywność, która jest niezwykle ważna podczas dążenia do satysfakcjonujących rozwiązań.

Poza hackatonami, w ramach Urban Labu w Rzeszowie organizowane są ciekawe warsztaty tematyczne, zarówno stacjonarnie, jak i online. Wszelkie wydarzenia mają na celu wypracowanie nowych pomysłów i rozwiązań, opartych o dane miejskie. Ważną grupą społeczną dla działań podkarpackiego Urban Labu są najmłodsi. Pracownicy Urban Labu organizują więc warsztaty i spotkania dla dzieci, a także „kids hackatony”, podczas których starają się zainteresować dzieci naukami ścisłymi i najnowocześniejszymi technologiami.

Z kolei gdyński Urban Lab skupia się na działaniach związanych z adaptacją miasta do zmian klimatycznych, rozwojem społeczeństwa obywatelskiego czy w ostatnim czasie – adaptacją do powrotu do rzeczywistości po pandemii COVID-19. W ramach Urban Labu w Gdyni funkcjonuje z powodzeniem „Urban Cafe” – jest to swoiste forum debaty publicznej, organizujące różnorodne wydarzenia on-line.

Jak widać, Urban Laby prowadzą działania na rzecz innowacyjnych badań, ale także rozwoju, wzmacniania kapitału społecznego, oddolnych transformacji czy wdrażania różnorodnych rozwiązań, których celem jest poprawa życia i komfortu mieszkańców. Co ciekawe, jak pokazują doświadczenia innych światowych miast, do wdrażania zmian niekoniecznie niezbędne są duże fundusze. W dużej mierze liczy się dobry pomysł, odpowiadający na bieżące problemy czy potrzeby.

Smart City dla mieszkańców – start-upy, oparte o najnowocześniejsze technologie

Smart city, czyli koncepcja inteligentnego miasta nie może istnieć bez nowoczesnych technologii. Współcześnie w wielu miastach stosowane są już rozwiązania w oparciu o technologie, a rozwój tego kierunku w następnych latach będzie się jedynie zwiększał. Główną cechą Smart City jest z jednej strony wykorzystywanie rozwiniętej technologii do optymalizacji elementów składowych miasta. Przede wszystkim mowa tutaj o takich obszarach, jak mobilność, transport, ochrona środowiska czy systemy telekomunikacji. Z drugiej strony, inteligentne miasto opiera się nie tylko na technologiach, ale również na czynniku ludzkim. W związku z tym, niezbędne jest doskonałe zarządzanie przez kompetentne osoby, a także inwestowanie w kapitał ludzki i edukację. Smart City powinno ułatwiać codzienne funkcjonowanie mieszkańcom. Na liście najbardziej inteligentnych miast świata obecnie znajduje się m.in. Londyn, Nowy York, Paryż, Amsterdam czy Wiedeń. Jednak w Polsce również nie brakuje już miast, w których sukcesywnie realizowana jest idea Smart City. Wyróżnić tutaj można przede wszystkim Warszawę i Wrocław.

Technologią, która nierozerwalnie łączy się z ideą Smart City jest IoT, czyli Internet rzeczy. Jest to sieć połączonych ze sobą inteligentnych urządzeń, które zbierają, przetwarzają i wymieniają między sobą kluczowe informacje za pomocą sieci. Do urządzeń IoT sieci grid dostarczane mogą być dzięki komunikacji 5G, SigFox czy LoRa. Działalność dzisiejszych start-upów dla miast opiera się przede wszystkim na technologiach. Aplikacje, urządzenia czy usługi mogą pomagać w wielu obszarach: zarządzaniu oświetleniem, miejscami parkingowymi, transportem publicznym czy badaniach jakości powietrza.
Poza wspomnianym IoT, start-upy dla miast opierają swoje idee i rozwiązania na takich technologiach, jak sztuczna inteligencja, big data, uczenie maszynowe, cloud computing czy rozszerzona i wirtualna rzeczywistość.

Spółki wspierające alternatywną mobilność

W dobie zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi, oczekiwań mieszkańców i koncepcji zrównoważonego rozwoju, ważnym aspektem w miastach są alternatywne rozwiązania w zakresie mobilności. Mają one na celu ograniczanie ruchu samochodowego, co ma przyczyniać się do zmniejszania zanieczyszczeń powietrza. Alternatywne rozwiązania dotyczące mobilności to między innymi stawianie na samochody elektryczne, rowery, hulajnogi czy działania zachęcające do korzystania z transportu publicznego. Alternatywna mobilność powinna być bezpieczna, zrównoważona i odpowiadać na potrzeby mieszkańców miast. Poza ograniczeniem emisji CO2, zadaniem alternatywnej mobilności jest także usprawnienie ruchu w mieście. To z kolei wpisuje się w trend Smart Cities, do których polskie miasta małymi krokami dążą. Planowane i wdrażane rozwiązania z zakresu alternatywnej mobilności powinny dotyczyć wszystkich – pieszych, rowerzystów, kierowców i pasażerów.

Jedną ze spółek z polskim kapitałem, której działanie koncentruje się na elektromobilności jest firma Barel Poland. Jest to wiodący producent elektroniki użytkowej w Europie. Ważną gałęzią firmy są pojazdy elektryczne – hulajnogi i rowery. Popularyzując elektromobilność firma pośrednio przyczynia się do ograniczenia emisji spalin, a także zmniejszania korków na ulicach miast. Z kolei firma Dott, posiadająca siedzibę w Amsterdamie, ale prowadząca działalność m.in. w Polsce, oferuje przejazdy hulajnogami, rowerami i skuterami elektrycznymi i jest jednym z największych europejskich graczy, jeśli chodzi o alternatywną mobilność.

Podsumowując, idea Smart City to bez dwóch zdań coś, do czego powinny dążyć polskie miasta. Mimo wielu ograniczeń co rusz pojawiają się przedsiębiorstwa i start-upy, pragnące realizować pomysły przybliżające Polskę do inteligentnych miast. Większość inicjatyw opiera się siłą rzeczy na nowoczesnych technologiach, ale nie można tutaj zapominać o jakże ważnym czynniku ludzkim. Pozostaje mieć nadzieję, że nasz kraj, w ślad za innymi światowymi państwami, coraz śmielej będzie rozwijał Urban Laby, aby połączone siły obywateli, przedsiębiorstw, władz czy inwestorów, mogły prowadzić nas ku rozwojowi Smart Cities.